Zastanawiam się od jakiegoś czasu czy na giełdzie można zarobić, bo od jakiegoś czasu mam trochę nadwyżek finansowych i chciałbym je jakoś sensownie ulokować i trochę zwiększyć to, co posiadam. Zdaję sobie sprawę, że da się tam też sporo stracić, ale może właśnie doradzicie mi w kwestii, akcje jakich firm kupić, żeby mieć największe szanse na sukces, a nie na porażkę. Ja niestety nie znam się na tym zbyt dobrze, dlatego będę wdzięczny za jakąś podpowiedź.
Owszem, możliwe są duże zarobki na giełdzie, ale to miejsce w którym można też pożegnać się ze znaczną ilością swojego kapitału. Zwłaszcza dla kogoś, kto się na tym niezbyt dobrze zna. Bardzo trudno wybrać także najlepsze akcje giełdowe, bo to, że jakaś spółka spada, nie znaczy, że nadal nie będzie spadała, a jeśli jakaś rośnie w jeden dzień, to także nie ma pewności, że nagle nie spadnie.
No jasne, że można, ale nie zawsze i nie na wszystkim
Jeżeli na przykład zastanawiasz się czy kupić akcje średnich spółek, to warto sprawdzić wcześniej, jak zachowywały się te duże, bo często właśnie średniaki podążają za tymi największymi. Choć jeśli tak patrzę, na to, co się ostatnio działo, to najlepsze na giełdzie były chyba walory KGHM, jeśli podliczyć też dywidendę, którą przyniosły, to w ostatnich kilku miesiącach naprawdę można było na nich solidnie zyskać.
A ja już przestaję wierzyć w to, że przed końcem roku będą jeszcze jakieś sensowne wzrosty na giełdzie, bo wygląda to wszystko bardzo słabo, a sytuacja gospodarcza raczej nie będzie w najbliższym czasie pomagała spółkom. W związku z tym ja chyba najchętniej wycofałbym się z parkietu, ale jakoś powstrzymuje mnie to, że mam sporo strat teraz i jednak nie chciałbym tych pieniędzy odpuszczać… Ostatnio warszawska giełda, to niezła lipa.